500 mln dolarów, czyli około 1,8 miliarda złotych – tyle według szacunków kosztować ma replika jednego z najsłynniejszych okrętów w historii. Titanic II ma wyglądać niemal identycznie jak jego pierwowzór, łącznie z imponującymi schodami, dobrze znanymi z oscarowego filmu Jamesa Camerona. Na dziewięciu pokładach w 835 kajutach Titanica II znajdzie się miejsce dla 2 tys. 435 pasażerów. Podobnie jak w przypadku pierwszego okrętu, bilety będą się dzielić na trzy klasy. Osoby posiadające bilety różnych klas nie będą się ze sobą spotykać.
Galeria:
Prace nad budową Titanica II
Autorem pomysłu zbudowania repliki i osobą, która sfinansuje inwestycję, jest australijski biznesmen i polityk Clive Palmer. – Ten statek odbędzie podróż śladami pierwszego Titanica. Zabierze pasażerów z Southampton do Nowego Jorku. Będzie też krążył po całym świecie, inspirując ludzi, przyciągając ich uwagę, intrygując i rozsiewając tajemnicę w każdym porcie, do którego zawinie – opowiadał. Odrobinę inną wersję pierwszego rejsu przedstawia jednak portal CruiseArabia. Twierdzi, że będzie to podróż z Dubaju do Nowego Jorku.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Jak podkreślają twórcy drugiego Titanica, ogromnie istotną kwestią będą w tym wypadku sprawy dotyczące bezpieczeństwa pasażerów. W tragedii największego statku pasażerskiego tamtych czasów śmierć poniosło ponad 1500 osób. Z ponad dwóch tysięcy pasażerów przeżyło zaledwie 730 osób. Dlatego też na Titanicu II mają pojawić się najnowocześniejsze systemy nawigacyjne oraz olbrzymia liczba szalup i kół ratunkowych. Współczesny model będzie też o cztery metry szerszy i połączony przy użyciu spawów, a nie nitów.