Jak podaje agencja Reutera, sprawa dotyczy wydarzeń z 1973 roku. Wówczas to po obaleniu chilijskiego prezydenta Salvadora Allende przez generała Augusto Pinocheta, doszło do krwawych mordów na opozycjonistach. Duży w tym udział miała tzw. karawana śmierci. Wojskowa kolumna samochodowa, której przewodził generał Sergio Arellano Stark, objeżdżała chilijskie zakłady karne. Więźniowie polityczni byli wyciągani z cel i rozstrzeliwani. Po 45 latach na wokandę trafiła sprawa Ariosto Lapostola, który był dowódcą regimentu Arica stacjonującego w La Serena i brał udział w egzekucjach. Został uznany winnym zamordowania 15 opozycjonistów i skazany na 15 lat więzienia. Na tym jednak nie koniec.
Wyrok dla byłego dowódcy sił zbrojnych
Juan Emilio Cheyre w 1973 roku służył jako adiutant dowódcy pułku piechoty w La Serena. Był świadkiem działalności wspomnianej „karawany”, a później przez lata ukrywał ten fakt. Udało mu się zrobić imponującą karierę wojskową, a w latach 2002-2006 był naczelnym dowódcą sił zbrojnych. Cheyre usłyszał wyrok trzech lat aresztu domowego.
Z oficjalnych danych wynika, że przez lata trwania dyktatury Pinocheta, czyli w latach 1973-1990, zamordowano około 3200 osób. Z kolei 28 tys. obywateli było poddawanych torturom.
Czytaj też:
Co się dzieje z miliardami Kaddafiego? Z zamrożonych kont w Belgii mogły wypływać pieniądze