San Suu Kyi to birmańska polityk i wieloletnia opozycjonistka. Od 2016 roku jest szefową rządu w Mjanmie. Jest laureatką Pokojowej Nagrody Nobla. W 1989 roku Amnesty International oświadczyła, że Suu Kyi jest „więźniem sumienia”. W 2009 roku została uhonorowana tytułem Ambasadora Sumienia, kiedy przebywała w areszcie domowym. Teraz organizacja zdecydowała się odebrać San Suu Kyi to wyróżnienie.
„Jesteśmy głęboko przerażeni, że nie reprezentujesz już symbolu nadziei, odwagi i nieśmiertelnej obrony praw człowieka” – napisał sekretarz generalny Amnesty International Kumi Naidoo. „Jej zaprzeczenie powagi i skali okrucieństw przeciwko Rohingya oznacza, że szanse na poprawę sytuacji są niewielkie" – dodał.
Badacze z Organizacji Narodów Zjednoczonych doszli do wniosku, że chociaż „kobieta nie jest współwinna ludobójstwa muzułmanów z grupy Rohindża, to nie wykorzystała swojego autorytetu moralnego, aby temu zapobiec”. Od 2016 roku, kiedy San Suu Kyi objęła funkcję szefowej rządu spotykała się z międzynarodową presją, w tym ze strony Amnesty International, by potępić brutalność armii w stosunku do Rohindża. Nie zrobiła tego. Podczas wywiadu dla BBC w 2017 roku powiedziała, że „czystki etniczne są zbyt silnym wyrażeniem używanym do opisywania tego, co się teraz dzieje”.
Czytaj też:
Wykonano karę śmierci na 24-latce. Nie pomogły apele Amnesty International