Evans zaginęła w miniony czwartek. Jej krewni twierdzili, że kobieta została „siłą zabrana z domu przez obcych ludzi”. Od tego czasu trwały poszukiwania 30-letniej kulturystki, które zakończyły się makabrycznym odkryciem. Ciało kobiety zostało znalezione w walizce nad brzegiem rzeki. Jak podaje miejscowa gazeta „Tiempo”, zwłoki były zbezczeszczone i nosiły znamiona tortur. Sprawcy odcięli ofierze głowę i lewą pierś, jej ręce były skrępowane. Bliscy rozpoznali Evans jedynie po tatuażach oraz ubraniach.
Leyla Sarahi Evans była znaną w kraju kulturystką, mistrzynią Hondurasu z 2016 roku. Osiadła w mieście La Lima, gdzie mieszkała w dwójką dzieci i pracowała jako trenerka osobista. Na razie nie są znane przyczyny zbrodni, nie podano tez informacji na temat możliwych sprawców. Wyjaśnianiem okoliczności mordu, który wstrząsnął Hondurasem, zajmuje się policja i prokuratura.