Historię małego zwierzątka opisał serwis boredpanda.com. Właścicielami wiewiórki są Christina i Michael. Weterynarze specjalizujący się w leczeniu dzikich gatunków postanowili adoptować Thumbelinę po tym, jak została sierotą. Wiewiórka urodziła się w jednym z domów, gdzie jej matka uwiła wygodne gwiazdo i tam wydała potomstwo na świat. Samica po tym uciekła, zostawiając na pastwę losu swoje dzieci. Siostra Thumbeliny zmarła, a urocza wiewiórka zaczęła dorastać bez kontaktu z przedstawicielami swojego gatunku.
Nie lubi wspinaczki po drzewach
Jak podtrzymują jej właściciele, Thumbelina od samego początku zachowywała się specyficznie. Zamiast próbować normalnego jedzenia, nie odstępowała ani na krok butelki z mlekiem. Nie lubiła skakać i wspinać się. Zamiast tego często siedziała w miejscu. Chociaż próbowano ją wprowadzić w środowisko wiewiórek, to ta była oporna na kontakty z innymi zwierzętami. Okazało się jednak, że Thumbelina jest bardzo fotogeniczna. Jej profil na Instagramie śledzi już 105 tys. użytkowników.
Czytaj też:
Zagrał w teledysku i zarabia na Instagramie. Oto najpopularniejszy pies na świecie
Wiewiórka Thumbelina podbija Instagram. Śledzi ją ponad 100 tys. użytkowników