Już ponad 1000 osób zostało przebadanych w celu pomocy dziewczynce. W tej grupie znaleziono tylko trzech dawców, którzy mają krew kompatybilną z Zainab. Lekarze mówią, że w trakcie leczenia raka potrzebnych będzie od 7 do 10 dawców krwi.
Na początku roku u Zainab zdiagnozowano neuroblastomę – agresywną i rzadką postać raka, która dotyka głównie niemowląt i małych dzieci. „W trakcie leczenia konieczne są transfuzje krwi, jednak krew Zainab jest niezwykle rzadka, ponieważ jest pozbawiona antygenu »Indian B«, który większość ludzi nosi w czerwonych krwinkach” – podało OneBlood, centrum, które kieruje wyszukiwaniem dawców przy okazji m.in. transfuzji. Jak poinformowano, przypuszcza się, że jedynymi kompatybilnymi dawcami krwi będą osoby o pakistańskim, indyjskim lub irańskim pochodzeniu z grupą krwi 0 lub A. Ale nawet w tych populacjach mniej niż 4 procent ludzi będzie pozbawione antygenu „Indian B”.
Do tej pory znaleziono trzech dawców krwi – dwóch w Stanach Zjednoczonych i jednego w Wielkiej Brytanii.
Dziewczynkę zdiagnozowano we wrześniu. – Wszyscy płakaliśmy. To była najgorsza rzecz, jakiej mogliśmy się dowiedzieć – mówi ojciec Zainab, Raheel Mughal. Po tym jak on i matka dziewczynki zaoferowali własną krew do transfuzji, lekarze odkryli, że ich krew nie jest kompatybilna. – Wtedy cała nasza rodzina zaczęła sprawdzać, czy może pomóc. Nagle zorientowaliśmy się, że to będzie niezwykle trudne – dodaje.
OneBlood podaje, że chemioterapia zmniejszy guza Zainab, jednak ostatecznie dziewczynka potrzebowała będzie dwukrotnego przeszczepu szpiku kostnego.
Czytaj też:
Brytyjska żeglarka uratowana na Oceanie Południowym. „NA STATKU!!!”