Jak donosi „The Sun”, ofiary napastnika to cztery uczennice oraz ich nauczycielka. Chociaż dla dobra sprawy nie podano nazwy szkoły do której uczęszczają kobiety, to wiadomo, że w około 10-osobowej grupie znaleźli się pochodzący z Wielkiej Brytanii uczniowie w wieku 16 i 17 lat. Wycieczka do Ghany miała być okazją do „obserwacji codzienności w kraju rozwijającym się”. Każda z osób zapłaciła 1200 funtów za wyjazd, który miał być przygodą życia.
Ochroniarz próbował interweniować
Traumatyczne zajście miało miejsce w nocy z soboty na niedzielę w hostelu, w którym przebywali uczniowie i ich nauczycielka. Do budynku wtargnął mężczyzna uzbrojony w karabin. Ochroniarz pracujący na miejscu próbował go powstrzymać, ale sam został postrzelony. Napastnik zaczął grozić bronią uczennicom, po czym je zgwałcił. Wykorzystał także nauczycielkę.
Cała grupa wróciła już do Wielkiej Brytanii. Od razu po wylądowaniu w ojczyźnie, ofiary zostały przetransportowane do szpitala, gdzie dochodzą do siebie po traumatycznym zajściu. „The Sun” powołując się na informacje rządowej instytucji przypomniał, że co roku około 90 tys. Brytyjczyków odwiedza Ghanę. Większość tych wizyt przebiega bezproblemowo, ale turyści muszą liczyć się z tym, że do przestępstwa może dojść w każdym momencie.
Czytaj też:
15-latek obronił matkę przed gwałcicielem. Trafił do szpitala i zmarł