Agencja Reutera przekazała, że do częściowego zawieszenia rządu federalnego USA doszło w sobotę nad ranem. Jest to konsekwencja braku porozumienia odnośnie prowizorium budżetowego, które miało zostać przyjęte do północy w piątek. Demokraci od początku nie zgadzali się na jeden z punktów ustawy, który zakładał przekazanie 5 mld dol. na budowę muru na granicy z Meksykiem. Jest to jedna z obietnic wyborczych Donalda Trumpa, na spełnienie której prezydent USA naciskał kongresmenów.
Ustawa utknęła w Senacie
Senat już w środę przyjął ustawę, w której założono finansowanie ochrony granic, ale nie wspomniano o wyłożeniu 5 mld dol na budowę muru. Ta decyzja nie spodobała się Trumpowi, który zagroził Demokratom, że nie podpisze żadnej ustawy do momentu, aż na granicy z Meksykiem nie zostanie zapewnione bezpieczeństwo. Jeszcze tego samego dnia Republikanie zasiadający w Izbie Reprezentantów przegłosowali ustawę zawierającą żądania prezydenta. Ta jednak utknęła w Senacie, gdzie Republikanie nie mają bezwzględnej większości wymaganej do przeforsowania regulacji.
Rozpoczęto negocjacje, w których uczestniczył m.in. wiceprezydent Mike Peance. Rozmowy zakończyły się fiaskiem, a rząd federalny został częściowo zawieszony. Jest to spowodowane faktem, że o północy została wyczerpana linia kredytowa kilku istotnych resortów, w tym handlu, rolnictwa, sprawiedliwości czy bezpieczeństwa kraju.
Czytaj też:
Posłanka PO zawiesiła w Sejmie nietypowe bombki. „Nie spodobają się marszałkowi”