W poniedziałek w homilii podczas Nieszporów w Bazylice Świętego Piotra, papież Franciszek wzywał do refleksji. Mówił, że nie można zapominać o „wielu kobietach i mężczyznach, którzy żyją w nieludzkich warunkach lub są uzależnieni". Ojciec Święty uczulał wierzących, aby pamiętali o biednych i bezdomnych, zwłaszcza w trudnych miesiącach zimowych. – Wszyscy oni są synami i córkami Boga – powiedział. Zaznaczył także, że w XXI wieku wciąż wiele osób żyje w warunkach poniżej ludzkiej godności.
Papież podczas kazania przypominał, że Jezus przyszedł na świat w stajence. – Chciał urodzić się w takich warunkach, aby ukazać miłość Boga do maluczkich i ubogich i w ten sposób rozsypywać ziarno królestwa Bożego, królestwa sprawiedliwości, miłości i pokoju, gdzie nikt nie jest niewolnikiem, lecz wszyscy są braćmi, dziećmi jednego Ojca – tłumaczył papież Franciszek. Podkreślał także, że Kościół nie chce być obojętny wobec osób, które znajdują się w trudnej sytuacji życiowej. Chce być blisko potrzebujących.
Czytaj też:
Papież Franciszek: Niektóre dzieci krzyczą na mój widok, zaczynają płakać, bo…