Polka została postrzelona w Berlinie 27 grudnia wieczorem. Służby po godz. 23:00 dostały informację od anonimowej osoby, że na chodniku w dzielnicy Neukoelln leży nieprzytomna kobieta. Ranna w stanie krytycznym została przewieziona do szpitala. Jak podaje portal morgenpost.de, 25-latka z raną postrzałową głowy zmarła w sobotę w nocy. Lekarze walczyli o jej życie przez ponad dobę. Informacje o śmierci kobiety potwierdziła niemiecka prokuratura i policja.
„Błahy powód zabójstwa”
Nowe informacje w sprawie opublikował serwis Deutsche Welle. W ostatnich dniach doszło do zatrzymania dwóch mężczyzn podejrzanych o zabójstwo kobiety. Do aresztu trafił 29-letni były znajomy Polki oraz 39-letni współsprawca. Policja nie chciała jednak zdradzić, jakiej narodowości są zatrzymani. Wiadomo jednak, że przyznali się do winy. – Wstępne ustalenia wskazują na błahy powód zabójstwa – przekazali funkcjonariusze z Berlina cytowani przez Deutsche Welle.
Niemieckie media zwracają uwagę, że we wrześniu 2018 r., w tej samej okolicy zginął 36-latek, prawdopodobnie zaatakowany przez grupę mężczyzn. Ofiara miała osiem ran postrzałowych. Śledczym do tej pory nie udało się namierzyć sprawców.
Czytaj też:
Niemcy. Strzelanina w pobliżu dworca w Kolonii. Jedna osoba zatrzymana