27-letnia Ashley Keister z Nanticoke w stanie Pensylwania przypuściła atak na posterunek w poniedziałek. Kobieta początkowo dobijała się do drzwi i dzwoniła na numer alarmowy, by jej otworzono. Gdy to nie przyniosło rezultatu, postanowiła wyważyć je przy użyciu metalowego kosza stojącego przy wejściu. Po znalezieniu się na komisariacie, kobieta zaczęła przeszukiwać znajdujące się w nim dokumenty, a wychodząc, ponownie uszkodziła drzwi. Następnie wsiadła do samochodu i na parkingu czekała na przybycie policji.
Z czego wynikało jej niecodzienne zachowanie? Keister tłumaczyła, że chciała pozbyć się akt jej sprawy dotyczących m.in. kradzieży i włóczęgostwa. Władze informują jednak także o drugim motywie – otóż kobieta od pewnego czasu chorobliwie interesowała się jednym z policjantów, który aresztował ją w minionym roku.
– Wymogłem na niej podpisanie deklaracji, że nie będzie kontaktować się z jednym z funkcjonariuszy. Wcześniej wysyłała mu ponad 20 wiadomości dziennie – poinformował w rozmowie z lokalną telewizją 6 ABC Curt Nocera z policji w West Wyoming. Jego słowa potwierdzają nagrania z numeru 911. Kester przed włamaniem tłumaczyła dyspozytorowi, że musi się spotkać z konkretnym funkcjonariuszem. Policjanta napastowała też za pośrednictwem mediów społecznościowych, proponując mu randkę.
Czytaj też:
Potrącił 86-latkę, gdy przechodziła przez jezdnię. Uciekł, ale zgubił rejestrację