W okolicy Cieśniny Kerczeńskiej, która łączący Morze Azowskie z Morzem Czarnym, na neutralnych wodach, 15 mil morskich od przylądka Takil, zaobserwowano dwa płonące statki. Jak się okazało, płynęły one pod banderą Tanzanii. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do pożaru doprowadziła eksplozja na jednym ze statków. Według nieoficjalnych doniesień na jednym z okrętów mógł być trasportowany gaz. Kiedy ładunek próbowano przerzucić z jednego statku na drugi, doszło do wybuchu.
Na pokładzie obu statków było łącznie 31 osób. Jeden ze statków miał 17-osobową załogę, w tym dziewięciu obywateli tureckich i ośmiu obywateli Indii. Na drugim znajdowało się 14 osób - siedmiu obywateli Turcji i siedmiu obywateli Indii. Ogień rozprzestrzeniał się tak szybko, że marynarze musieli skakać za burtę. Z informacji przekazanych przez rosyjskie Ministerstwo Transportu wynika, że co najmniej dziesięciu członków załogi zginęło.
Czytaj też:
Kopiujesz oświadczenie „Nie daję dla Facebooka ani żadnego podmiotu...”? Możesz przestać