Luke i Rachel pochodzą z Oswego w stanie Ilinois w Stanach Zjednoczonych. Oboje obecnie nie pracują, a zaoszczędzony dzięki temu czas pożytkują na dalekie podróże. Wcześniej postanowili, że przygotują sobie „dom na kółkach”, przez co zaoszczędzą pieniądze, które musieliby wydać na noclegi w hotelach. Ich historię opisał portal Media Drum World.
Remont trwał 1,5 roku
Małżeństwo kupiło stary amerykański autobus szkolny z 1992 roku. Remont pojazdu trwał 18 miesięcy, a jego koszt zamknął się w kwocie 30 tys. dolarów. Luke i Rachel zamontowali w samochodzie w pełni funkcjonalną kuchnię, a na dachu zainstalowali panele słoneczne, dzięki czemu przez dwa tygodnie nie muszą martwić się brakiem energii elektrycznej.
Parze w podróżach towarzyszy dwuletnia córka, Charlotte oraz jej młodszy brat. Rodzina przebyła już razem 32 tys. kilometrów, odwiedzając 31 stanów. Luke i Rachel podkreślają, ze ich celem jest zakup działki w dowolnym stanie i zbudowanie tam domu. Wciąż jednak są zafascynowani możliwością podróżowania autobusem przerobionym na dom. Podkreślają, że jedną z zalet takiego życia jest spotykanie nowych ludzi i nawiązywanie z nimi przyjaźni.
Czytaj też:
Kupili i wyremontowali vana. Zdjęcia wnętrza robią wrażenie
Przerobili żółty szkolny autobus na mieszkanie