W „Dzień świstaka” zwierzak wyszedł ze swojej norki o świcie i nie zobaczył swojego cienia, co oznacza, że zima nie potrwa już zbyt długo. Doroczną ceremonię obserwowały tysiące ludzi, czekających w mroźny dzień na prognozę Phila.
Legenda, pochodząca podobno z Niemiec mówi, że jeśli świstak wyjrzy z norki i zobaczy swój cień w święto Matki Bożej Gromnicznej, czeka nas jeszcze długa zima. Jeśli cienia nie będzie – wkrótce przyjdzie wiosna.
Phil wychodzi ze swej elektrycznie ogrzewanej norki w pniu drzewa na wzgórzu Gobbler's Knob, rozgląda się za swym cieniem, po czym szepcze prognozę do ucha przedstawicielowi Klubu Świstaka, oczywiście w swoim świstakowym języku. Przedstawiciel przekłada to na angielski i informuje opinię publiczną.
Świstak Phil z Punxsutawney w stanie Pensylwania stał się znany na całym świecie dzięki filmowi „Dzień świstaka” (1993 r.) z Billem Murrayem.
Czytaj też:
Tom Hanks obejmuje... Toma Hanksa? Nietuzinkowy pomysł na ukazanie, jak zmieniły się gwiazdyCzytaj też:
Oni naprawdę tego nie zauważyli? 10 zabawnych błędów w serialu „Gra o Tron”Czytaj też:
Jaką rolę Lady Gaga odegra podczas gali Oscarów? Uchylono rąbka tajemnicy
Świstak Phil po raz kolejny przewidział pogodę