O sprawie poinformował portal thelocal.se. Naukowcy z Göteborga chcą sprawdzić, jak tkanka reaguje przy zetknięciu z nowym rodzajem implantu dentystycznego. Badania są przeprowadzane w uniwersyteckim laboratorium, a konkretnie w oddziale medycyny eksperymentalnej. Podczas doświadczenia sześciu labradorom usunięto część zębów.
Obrońców praw zwierząt oburza fakt, że pod koniec testów, a dokładnie w ostatnim miesiącu lutego, psy zostaną uśpione. Badacze argumentują taką decyzję faktem, że dopiero wówczas stanie się możliwe przeprowadzenie analiz ich tkanek i krwi, a wspomnianych badań nie da się przeprowadzać na żywych organizmach.
Uzyskali konieczną zgodę
Informacja o testach i planowanym uśpieniu labradorów oburzyła opinię publiczną. Organizacja Djurrättsalliansen, która walczy o prawa zwierząt, utworzyła petycję, pod którą podpisało się już ponad 80 tys. osób. Przed budynkiem uczelni organizowane są protesty, a demonstranci przychodzą tam w maskach z wizerunkami psów.
Problem w tym, że uczelnia ma prawo do przeprowadzania takich testów. Szwedzkie regulacje wyraźnie stanowią, że uzyskanie zgody od Komisji ds. Etyki Zwierząt daje naukowcom „zielone światło” do przeprowadzania eksperymentów jeśli instytut udowodni, że nia ma innej dostępnej metody. Władze uczelni wprawdzie przyznały, że rozumieją silne emocje i oburzenie obywateli, ale takie testy są konieczne. Dodały, że implanty pomogą chorym pacjentom jeść i mówić.
Czytaj też:
Pies urodził się z rzadką mutacją genetyczną. To sprawia, że jego wygląd jest niesamowity