George Mendonsa był emerytowanym rybakiem, który przez lata utrzymywał, że jest marynarzem. To on pocałował pielęgniarkę na słynnym już zdjęciu zrobionym 14 sierpnia 1945 roku przez Alfreda Eisenstaedta. Greta Friedman, mimowolna bohaterka jednej z najsłynniejszych fotografii w historii, wyszła na Time Square, gdzie Amerykanie świętowali zwycięstwo nad Japonią. Wówczas marynarz wziął ją w objęcia i ucałował. Fotografia stała się jednym z najsłynniejszych symboli końca wojny.
Akt wandalizmu
Pomnik, który przedstawia opisywaną scenę znajduje się na Florydzie. W poniedziałek kilka dni po śmierci George’a Mendonsy został zniszczony. Sprawcy czerwoną farbą napisali na nim „#MeToo”. Policja oszacowała, że usunięcie szkód będzie kosztowne.
Jak podaje BBC, zdjęcie, które zyskało sławę na całym świecie nie wszystkim kojarzy się z momentem zakończenia II wojny światowej. Pojawiła się grupa osób, która uważa, że przedstawia akt napaści na tle seksualnym, ponieważ Mendonsa nie zapytał Friedman, czy może ją pocałować. Jak się można domyślać, podobnie myślały osoby, które zniszczyły pomnik na Florydzie.
Dziennikarze BBC, przypominają, że w 2005 roku w jednym z wywiadów Greta Zimmer Friedman przyznała, że „to nie był jej wybór, że została pocałowana”. Jednocześnie zaznaczała, że „czyn ten podkreślał radość po zakończeniu wojny światowej”. Po śmierci kobiety w 2016 roku, jej syn w rozmowie z „New York Times” stwierdził, że matka „nie odbierała tego pocałunku w sposób negatywny”.
W mediach społecznościowych przedstawiciele miasta Sarasota, w którym doszło do aktu wandalizmu, potwierdzili, że graffiti zostało usunięte z pomnika.
twitterCzytaj też:
Restauracja, w której musisz zabić zwierzę zanim je zjesz. Obejrzyj ten film, a staniesz się weganinem w dwie minuty