Valerie Gonzalez kupiła bilet na lot z Fort Lauderdale do Las Vegas. Wszystko przebiegało zgodnie z planem do momentu, w którym kobieta zdała sobie sprawę z tego, że koło niej będzie siedziało 3-letnie dziecko. Jak podaje Metro News, Gonzalez była do tego stopnia zirytowana zaistniałą sytuacją, że zaczęła zachowywać się w wulgarny sposób. – Nie będę siedziała obok pier******** dziecka – powiedziała. – Dzisiaj piję cały dzień – dodawała. Następnie Gonzalez przesiadła się na inne miejsce, nie pytając załogi o zgodę. Wówczas obsługa lotu zadecydowała, że kobieta musi, jeszcze przed startem, opuścić pokład samolotu.
Zaistniałą sytuację nagrał inny pasażer. Orlando Alzugaray opublikował ponad 2-minutowy film w mediach społecznościowych. Do tej pory obejrzało go ponad 80 tys. użytkowników. W nagraniu widać jak Valerie Gonzalez, zbierając swoje rzeczy, rozmawia przez telefon. Tłumaczy, że „nie zrobiła niczego złego”. Jak podaje Fox News, gdy kobieta dostrzegła, że jest filmowana, opluła pasażera, który trzymał telefon w dłoniach. Następnie wielokrotnie pytała, co „takiego złego zrobiła”.
Metro News podaje, że po wyjściu z samolotu, kobieta ponownie próbowała się do niego dostać. Gdy pracownik linii lotniczej JetBlue stanął jej na drodze, Gonzalez uderzyła go w głowę. Kobieta została aresztowana na lotnisku na Florydzie i oskarżona o pobicie.
Czytaj też:
Gigantyczny skorpion na pokładzie samolotu? „Kiedy zobaczyliśmy go nad naszymi głowami…”