Jak podaje BBC, chłopiec przyszedł na świat w sierpniu ubiegłego roku. Poród przeprowadzony metodą cesarskiego cięcia odbył się w szpitalu uniwersyteckim w Tokio. Decyzja o zabiegu została podjęta przez lekarzy po tym jak odkryli, że po osiągnięciu 23. tygodnia życia maluch przestał się rozwijać. Zdjęcia wykonane po przyjściu chłopca na świat szybko obiegły media. Nic dziwnego, ponieważ ważący 268 gramów noworodek mieścił się w ludzkiej dłoni.
Rekordzista
Dziecko aż do połowy lutego przebywało na oddziale intensywnej opieki. Dwa miesiące po wyznaczonym terminie porodu chłopiec został odesłany do szpitala. Obecnie waży 3,2 kg i nie musi być karmiony przy wsparciu aparatury. – Jestem bardzo szczęśliwa, ponieważ tak urósł. Szczerze mówiąc nie byłam pewna czy uda mu się przeżyć – powiedziała w rozmowie z dziennikarzami matka chłopca.
Zespołem, który opiekował się noworodkiem, kierował doktor Taheshi Arimitsu. Powiedział on lekarzom, że po sprawdzeniu bazy danych prowadzonej przez Uniwersytet Iowa okazało się, że wspomniany chłopiec jest najmniejszym dzieckiem, jakie przyszło na świat i zdrowe zostało wypisane ze szpitala. Z kolei specjaliści pracujący w uniwersyteckim szpitalu w Tokio przekazali, że w Japonii lekarzom udaje się uratować około 90 proc. dzieci, które rodzą się z wagą poniżej kilograma. W przypadku maluchów ważących mniej niż 300 gramów, ten współczynnik wynosi około 50 proc.
Czytaj też:
Kobieta siłami natury urodziła siedmioraczki. To historyczny moment dla Iraku