– Rok temu, gdy wybuchł kryzys spowodowany nowelizacją ustawy o IPN, próbowałem czytelnikom mojego dziennika tłumaczyć polskie stanowisko, przekazać to, co usłyszałem w Polsce. I zostałem dosłownie zmiażdżony przez głosy oburzenia – przyznał Beck. – Ale kiedy parę dni temu skrytykowałem Katza i znów próbowałem przekazać polski punkt widzenia, ataków było już o wiele mniej – zwrócił uwagę.
Dziennikarz przyznał, że negatywne myślenie Izraelczyków o Polsce jest wynikiem braku odpowiedniej edukacji oraz czerpanie negatywnego wizerunku z opowieści ofiar Holokaustu. Przyznał, że przez wstrząsające historie z przeszłości długo nie chciał nawet przyjeżdżać do Polski. Dopiero gdy poznał nasz kraj, zmienił zdanie na temat Polaków.
Co się działo z polskim narodem w czasie II wojny światowej
Dla Eldada Becka i jego rodaków dopiero niedawny spór z Polską był okazją do zainteresowania się doświadczeniami wojennymi Polaków. – Poprzez relacje niektórych mediów po raz pierwszy dotarło do nich, co się działo z polskim narodem w czasie II wojny światowej, zaczęli się zastanawiać, zadawać pytania – przyznał. – Dopiero kryzys, który wybuchł rok temu, zmusił mnie do wsłuchania się w polską narrację – dodawał.
Eldad Beck: Katz jest idiotą
– Katz jest przede wszystkim idiotą. Nie zdał sobie sprawy, że właśnie został mianowany ministrem spraw zagranicznych, sądził, że nadal jest ministrem infrastruktury, że może mówić, co tylko chce – stwierdził krótko, komentując niedawną wypowiedź szefa MSZ Izraela o tym, że „Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki”.
Czytaj też:
Katz o kontrowersyjnej wypowiedzi: Nigdy nie mówiłem o wszystkich Polakach