Jak podaje BBC, do zdarzenia doszło w poniedziałek w irlandzkim szpitalu Cork University Maternity Hospital. To tam podczas porannego obchodu personel medyczny odkrył, że na jednej z sali leży nieprzytomna Marie Downey. Pod jej ciałem znaleziono trzydniowe dziecko. Lekarze od razu rozpoczęli reanimację. Niestety, kobieta zmarła tego samego dnia. Walka o życie jej syna trwała dłużej, ale nie udało się go uratować. Władze szpitala we wtorek wieczorem przekazały, że dziecko zmarło.
Miała padaczkę
Uwagę pielęgniarek zwrócił fakt, że Downey leżała razem z dzieckiem na podłodze. Śledczy twierdzą, że Downey podczas karmienia dostała ataku epilepsji i spadła z łóżka. Jest to o tyle prawdopodobne, że już wiele lat temu wykryto u niej padaczkę. Dokładna przyczyna zgonu będzie znana po przeprowadzeniu sekcji zwłok matki i jej dziecka. Osobne dochodzenie przeprowadzi także dyrekcja szpitala. Ma ono odpowiedzieć na pytania, czy możliwe jest wprowadzenie rozwiązań, które zapobiegną takim przypadkom w przyszłości.
Czytaj też:
Córka Jarosława Wałęsy przeszła operację. „To, co najgorsze, już za nami”