Na nagraniach widać całe zajście – mimo ulewnego deszczu, król jedzie w odkrytym samochodzie, z którego pozdrawia zgromadzone tłumy. Za nim podąża konwój kilkudziesięciu samochodów, w tym auto wiozące papieża Franciszka, który w sobotę rozpoczął pielgrzymkę do Maroka. W pewnym momencie przez kordon ochroniarzy przedziera się mężczyzna w białej koszuli i wymachując rękami podbiega do limuzyny króla. Tuż przed dotarciem do celu intruz zostaje zatrzymany, a auto z monarchą przyspiesza w tym czasie. Agencja Reutera donosi, że mężczyzna najprawdopodobniej trzymał w dłoni jakąś kartkę. Nie wiadomo, jakie były jego motywy.
Pielgrzymka papieża Franciszka do Maroka rozpoczęła się w sobotę 30 marca od powitania na lotnisku w Rabacie przez króla Mohammeda VI. Oficjalna ceremonia odbyła się przed wieżą Hassana II, w historycznym centrum stolicy Maroka. Swoje pierwsze przemówienie w tym kraju papież poświęcił kwestiom dialogu międzyreligijnego, wolności religijnej, ale także migracji czy ekologii.
Czytaj też:
Nagranie zaskakującego zachowania papieża stało się hitem. Watykan wyjaśnia