Lauren Miranda pracowała jako nauczycielka w gimnazjum w Long Island. Dwa lata temu wysłała do swojego chłopaka zdjęcie, na którym pozowała topless. Nie zdawała sobie sprawy, że przez tę fotografię w przyszłości straci pracę. Jak podaje Daily Mail, Miranda została zwolniona ze szkoły, ponieważ zdjęcie, na którym widać jej nagi biust, trafiło w ręce jednego z jej uczniów. Dotychczas nie wiadomo, w jaki sposób dziecko zdobyło to zdjęcie.
Będzie pozew
25-letnia Miranda nie zgadza się z decyzją władz placówki. John Ray, adwokat nauczycielki, stwierdził, że jego klientka została „niesłusznie ukarana”. Dodał, że podobna kara nie spotkałaby „nauczyciela mężczyzny”. Na zorganizowanej konferencji prasowej Miranda podkreśliła, że „zdjęcie zostało uzyskane bez jej zgody”. – Pokazuję swoją twarz i opowiadam o tym, co mi się przydarzyło – powiedziała. Nauczycielka będzie domagała się 3 milionów dolarów odszkodowania za „dyskryminację ze względu na płeć”.
Czytaj też:
Tajemnicza śmierć w domu starości. Po tym posiłku zmarło pięć osób