Dwie kobiety zabiły siebie i sześcioro adoptowanych dzieci. Rozpędzonym samochodem zjechały z klifu w Kalifornii – to ustalenia, które przedstawił koroner. Tragedia wydarzyła się zaledwie kilka dni po tym, gdy władze w Waszyngtonie rozpoczęły dochodzenie w sprawie rzekomego zaniedbywania dzieci przez kobiety.
Jennifer i Sarah zostały znalezione martwe w samochodzie u stóp urwiska. Ciała adoptowanych dzieci Markis, Jeremiah i Abigail znaleziono w pobliżu samochodu, a Ciera została wyłowiona z wody kilka tygodni później. Jak podaje Sky News, piąte dziecko – Hannah – została zidentyfikowana za pomocą przeprowadzonych badań DNA, a szczątki 15-letniego Devonta nigdy nie zostały odnalezione.
Śledczy ustalili, że Sarah Hart w internecie wyszukiwała frazę „śmierć przez utonięcie”, a Jennifer, która prowadziła samochód celowo doprowadziła do tragedii. – Obie zdecydowały, że to będzie koniec, że jeśli nie będą mogły wychowywać swoich dzieci, nikt nie będzie mógł tego robić – powiedział Jake Slates, śledczy z Highway Patrol.
Czytaj też:
Zatrzymano szefa zorganizowanej grupy przestępczej. Grozi mu 10 lat więzienia