Myślała, że się zatruła jedzeniem. Kiedy poszła do łazienki, zaczęła rodzić

Myślała, że się zatruła jedzeniem. Kiedy poszła do łazienki, zaczęła rodzić

Noworodek w inkubatorze
Noworodek w inkubatorze Źródło: Fotolia / praisaeng

Do niecodziennego zdarzenia doszło w miejscowości Keyport w New Jersey w Stanach Zjednoczonych. Pod koniec marca Patricia Crawford bardzo źle się poczuła. Kobieta skarżyła się na bardzo silne bóle brzucha. – Myślałam, że to wyjątkowo złośliwe zatrucie pokarmowe. Kiedy poszłam do łazienki, nagle zaczęłam rodzić. Byłam przerażona, nie wiedziałam, co robić – opowiadała Amerykanka w rozmowie z lokalnymi mediami. – Kompletnie nie byliśmy z mężem przygotowani na dziecko. Nie mieliśmy żadnej wyprawki, zabawek, pieluszek – dodała.

Kobieta podkreśliła, że nie miała żadnych oznak ciąży. – Przez ostatnie miesiące czułam się całkiem nieźle, nie zauważyłam wzrostu wagi. Kilka razy miałam mdłości, ale myślałam, że to ze stresu. Rok temu zmarł mój tata, z którym byłam bardzo blisko związana. Być może po prostu nie zauważyłam, że moje ciało się zmienia – tłumaczyła.

Co ciekawe, dziecko Patricii i jej męża Evana przyszło na świat 28 marca – dokładnie tego samego dnia (tylko rok później), w którym zmarł ojciec kobiety. Chłopcu nadano imię William James – po dziadku. – Moja siostra powiedziała, że to tak, jakby tata chciał mi przekazać znak, że już nigdy nie będę smutna 28 marca – stwierdziła Amerykanka.

Czytaj też:
Świebodzice. Tragedia na porodówce. Lekarz urwał główkę rodzącego się wcześniaka

Źródło: NBC New York