Brigitte i Christophe Demassougne są właścicielami luksusowej willi położonej w Dordogne w południowo-zachodniej części Francji. Posiadłość z XVIII wieku ma 450 m2, i leży na siedmioakrowej działce. Oprócz ośmiu sypialni, jej mieszkańcy mają do dyspozycji kort tenisowy, stajnię oraz basen. Wartość nieruchomości jest szacowana na 1,5 mln euro. Jak to więc możliwe, że można ją nabyć za 13 euro?
Co na to regulator?
Małżeństwo po przejściu na emeryturę stwierdziło, że nie potrzebuje już tak rozległej posiadłości. Brigitte i Christophe zapoznali się z zasadami rządzącymi rynkiem nieruchomości i ocenili, że ich willa nie będzie cieszyła się dużo popularnością ze względu na wysoką cenę. Postanowili więc zorganizować loterię, której jednym z elementów byłby prosty quiz.
Osoba biorąca udział w konkursie musi najpierw wpłacić 13 euro, a później odpowiedzieć na dwa pytania wielokrotnego wyboru. Następnie organizatorzy zamierzali spośród nadesłanych prawidłowych odpowiedzi wylosować szczęśliwego zwycięzcę, który zostanie nowym właścicielem posiadłości. Liczyli na to, że zgłosi się 150 tys. osób, które wpłacą w sumie 2 mln euro. Tym samym zarobiliby więcej, niż jest warta willa.
Problem w tym, że loteria nie spodobała się krajowemu regulatorowi gier online. Konkurs został zawieszony na osiem dni, by Brigitte i Christophe mogli udowodnić, że jest organizowany zgodnie z prawem. W świetle ustawy z 2014 roku gry losowe bazujące na wiedzy gracza są zakazane, więc loteria zorganizowana przez małżeństwo może zostać uznane za nielegalną. Jeśli tak się stanie, organizatorzy zwrócą uczestnikom wpłacone pieniądze. BBC podaje, że do końca liczą jednak na pozytywne rozpatrzenie sprawy.
Czytaj też:
Lotto. Szczęśliwiec przez 20 lat będzie dostawał 20 tys. złotych miesięcznie
Luksusowa willa wystawiona na loterii. Można ją nabyć za 13 euro