Co najmniej 15 osób zginęło w policyjnym nalocie na kryjówkę islamskich bojowników w Sainthamaruthu powiązanych z zamachami w Niedzielę Wielkanocną na Sri Lance. Wśród zabitych była szóstka dzieci.
Policja przekazała, że w trakcie szturmu na dom członków organizacji National Towheed Jama'at doszło do strzelaniny. Część zamachowców odpaliła także ładunki wybuchowe. NTJ zostało oskarżone o dokonanie zamachów w Niedzielę Wielkanocną, ale nie przyznało się do przeprowadzenia ataków.
Nagranie z hotelu w Kolombo
Kamery w hotelu Shangri-La w Kolombo na Sri Lance uchwyciły wizerunek dwóch zamachowców samobójców z plecakami, którzy dokonali zamachu w Niedzielę Wielkanocną. Na nagraniu widać jak dwóch mężczyzn zjeżdża windą na 3. piętro i wchodzi do restauracji.
W ubiegłą niedzielę zamachowcy dokonali serii skoordynowanych ataków na kościoły, w tym dwa katolickie i jeden protestancki, oraz luksusowe hotele. Były to największe ataki na Sri Lance, odkąd w 2009 roku w kraju tym zakończyła się wojna domowa.
Wysoki rangą przedstawiciel władz medycznych poinformował ostatnio, że w niedzielnych zamachach zginęło ok. 250-260 osób, a nie 359, jak wcześniej podawano. Jeden z przedstawicieli rządu wyjaśnił to nieprecyzyjnymi informacjami podawanymi przez kostnice.
Czytaj też:
Sri Lanka. Eksplozja w pobliżu sądu w mieście Pugoda