Tylko jeden gość zagraniczny, pokaz lotniczy odwołany. Defilada 9 maja nie po myśli Putina

Tylko jeden gość zagraniczny, pokaz lotniczy odwołany. Defilada 9 maja nie po myśli Putina

Władimir Putin z Nursułtanem Nazarbajewem i Dmitrijem Miedwiediewem
Władimir Putin z Nursułtanem Nazarbajewem i Dmitrijem Miedwiediewem Źródło: kremlin.ru
Dzień Zwycięstwa i organizowana tego dnia defilada na Placu Czerwonym w Moskwie to oczko w głowie Władimira Putina. W tym roku prezydent będzie musiał zadowolić się skromniejszymi obchodami od tych, do których jesteśmy przyzwyczajeni.

Choć z roku na rok Rosjanie coraz skromniej świętują zakończenie – jak sami ją nazywają – wielkiej wojny ojczyźnianej, jeszcze nigdy nie było aż tak „skromnie”. W poprzednich latach Władimirowi Putinowi podczas przeglądu wojsk towarzyszyli na trybunie honorowej wierni sojusznicy Kremla, jak choćby prezydenci Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew i Mołdawii Igor Dodon w 2017 roku. Przed rokiem pojawił się m.in. premier Izraela Benjamin Netanjahu i Serbii Aleksandar Vucic.

Już 30 kwietnia rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zapowiadał, że w tym roku będzie inaczej. – Przywódcy zagraniczni są zapraszani tylko na rocznicowe parady zwycięstwa z okazji 9 maja, a ponieważ nadchodzące obchody poświęcone są 74. rocznicy zwycięstwa w wielkiej wojnie ojczyźnianej, nie wysyłaliśmy nikomu oficjalnych zaproszeń – tłumaczył.

W dniu defilady na stronie internetowej Kremla pojawiła się informacja, że jej „gościem honorowym” jest Nursułtan Nazarbajew, prezydent Kazachstanu, który 19 marca ogłosił rezygnację po tym, jak rządził krajem od 1991 roku. Oficjalnie podano, że w paradzie udział bierze ponad 13 tys. żołnierzy i ponad 130 jednostek sprzętu wojskowego oraz broni. Jeszcze przed rozpoczęciem defilady państwowa agencja TASS podała, że z powodu złych warunków pogodowych odwołano pokaz lotniczy, w którym udział miały wziąć 74 samoloty i śmigłowce bojowe.

Czytaj też:
SuperJet 100 – konstrukcja, która była oczkiem w głowie Władimira Putina

Galeria:
Parada Zwycięstwa w Moskwie
Źródło: WPROST.pl / gazeta.ru, kremlin.ru