Sytuacja Jamesa zaczęła się komplikować, gdy doszło między nim, a jego wieloletnią mentorką z branży beauty Tati Westbrook, do – delikatnie mówiąc – nieporozumienia. Wszystko zaczęło się w kwietniu, kiedy James opublikował reklamę suplementów na Instagramie. Firma „Sugar Bear” jest poważnym konkurentem dla marki suplementów Westbrook „Halo Beauty”. Po pewnym czasie Tati Westbrook oskarżyła Charlesa o to, że „nie mogła liczyć na jego wsparcie". Dodała, że czuje się przez niego „zdradzona”. Youtuber przeprosił Westbrook w oświadczeniu, które zamieścił w mediach społecznościowych.
Na tym jednak konflikt zwaśnionych influencerów się nie zakończył. W piątek Westbrook opublikowała ponad 40-minutowe nagranie na YouTubie, w którym opowiedziała o trwającym sporze, a także poinformowała o zakończeniu przyjaźni z Charlesem. Zarzuciła mężczyźnie, że jest nieszczery. Charles ponownie przeprosił kobietę. – W ciągu ostatnich lat mojej kariery popełniałem błędy, próbowałem się na nich uczyć i rozwijać się. Nie zawsze robiłem to najlepiej, mogę to przyznać, ale zawsze próbowałem – powiedział James Charles.
Jak podaje CNN, wydaje się, że internauci w sporze stoją po stronie Westbrook. Tak szybko jak Charles traci obserwatorów, tak szybko kobieta ich zyskuje.
Czytaj też:
Influencer i podróżnik z Ostrołęki robi karierę. Poznajcie Hamiluu
Porachunki influencerów. Youtuber stracił 2 mln obserwatorów