W czwartek 16 maja księżniczka Marta Ludwkia i Derek Verrett wystąpili w „Good Morning Norway”. Jak się okazało, mężczyzna poznał już rodziców swojej wybranki – króla Haralda V i jego żonę. Księżniczka i szaman nie chcieli jednak zdradzić szczegółów, w jaki sposób przebiegało to spotkanie. Derek ocenił jedynie, że królewska para zrobiła na nim „niesamowite wrażenie”.
Podczas wywiadu para nie szczędziła sobie czułości. Oboje zaśmiali się, gdy prowadzący zapytał czy planują sformalizować swój związek. – Ważna jest teraźniejszość, tu i teraz – przekonywał mężczyzna. – Jak możesz nie kochać tej kobiety? Czasami na nią patrzę i nie mogę przestać się na nią gapić. Gapię się godzinami – dodał.
Nadprzyrodzone zdolności?
Związek księżniczki budzi kontrowersje ze względu na prowadzaną przez Dereka działalność. Mężczyzna twierdzi, że jest „szamanem i uzdrowicielem szóstej generacji”. W mediach pojawiały się informacje jakoby przekonywał, że bez pomocy lekarzy, „własnymi sposobami” może wyleczyć raka, a także zatrzymać proces starzenia.
Prowadzący „Good Morning Norway” poprosili mężczyznę o komentarz w tej sprawie. Szaman stwierdził, że nigdy tak nie powiedział. – Ludzie zgłaszają się do mnie głównie dlatego, że mają dolegliwości w związku z terapiami, przez które przechodzą. Pomagam im w takich sytuacjach – wyjaśnił. Derek Verrett stwierdził, że po raz pierwszy „uświadomił sobie”, że posiada „nadprzyrodzone, szamańskie zdolności”, gdy miał pięć lat, ale nie rozwijał ich aż do 11 roku życia.
Czytaj też:
Wizerunek Jezusa na niebie? Zdjęcie stało się hitem sieci