Oświadczenie o tym, że produkcja będzie wznowiona zostało złożone w obecności burmistrza oraz 120 dziennikarzy i entuzjastów tego pomysłu. Legendarne piwo było ważone w klasztorze Norbertanek. Produkcja została przerwana po tym, jak klasztor spłonął w 1798 roku. Po latach został odbudowany, ale przepis na piwo był uznawany za zaginiony.
Podczas zorganizowanej pod koniec maja 2019 roku uroczystości ojciec Karel Stautemas poinformował, że podjęcie decyzji o wznowieniu produkcji trunku było możliwe dzięki przeprowadzeniu wielu badań, a także odnalezieniu receptur z XII wieku, w których w szczegółowy sposób opisano sposób warzenia piwa.
Ojciec Stautemas przestrzegał zgromadzonych, że najlepiej nie pić za dużo świeżo wyprodukowanego piwa. – Jedno czy dwa są w porządku – odpowiedział Chris Selleslagh, burmistrz Grimbergen.
– Zdobyliśmy książki ze starymi recepturami, ale nikt nie mógł ich przeczytać – powiedział Stautemas. – Wszystko było w starej łacinie i starym holenderskim. (…) Spędziliśmy godziny, przeglądając książki i odkryliśmy listy składników piwa warzonego w poprzednich stuleciach, a także używanych do tego rodzajów beczek – powiedział duchowny.
Czytaj też:
Ta kobieta wygląda na 20 lat. Ma ponad dwa razy więcej