Nakleił na taksówce polską i brytyjską flagę. Został zmuszony do ich usunięcia

Nakleił na taksówce polską i brytyjską flagę. Został zmuszony do ich usunięcia

Taksówki, zdjęcie ilustracyjne
Taksówki, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / animaflora
W jednym z angielskich miast kierowca taksówki umieścił na szybie swojego samochodu brytyjską oraz polską flagę. Został zmuszony do ich usunięcia przez radę miejską.

44-letni Greg Rojewski urodził się w Polsce. Wiele lat temu przeprowadził się do Wielkiej Brytanii. Od 2004 roku mieszka w Stratford-upon-Avon w hrabstwie Warwickshire i pracuje jako taksówkarz. Trzy lata temu mężczyzna umieścił na szybie swojego samochodu brytyjską oraz polską flagę. Jak tłumaczył, chciał w ten sposób pomóc klientom i pokazać im, że mogą z nim rozmawiać w języku polskim. - Wiele osób obawia się, że nie zostaną dobrze zrozumiane. To jest bardzo przydatne - wyjaśnił dodając, że naklejki miały także być symbolem polsko-brytyjskiej przyjaźni.

Nalepki z flagami nie podobały się jednak radzie miejskiej, która nakazała kierowcy ich usunięcie. W komunikacie stwierdzono, że kierowca powinien poprosić o zgodę na pokazanie naklejek na szybach swojego samochodu, ponieważ zgodnie z obowiązujacym w regionie prawem pokazywanie jakiejkolwiek flagi na licencjonowanych pojazdach nie jest dozwolone. Rzecznik rady Stratford dodał, że organ zajął się tą sprawą po skardze złożonej przez innego kierowcę.

Greg Rojewski odpiera zarzuty podkreślając, że umieszczenie flag na samochodzie nie było żadną manifestacją polityczną.

Czytaj też:
18-latek wystawił głowę przez okno samochodu. Zginął na miejscu

Źródło: Birmingham Live