Meghan Markle mówi o radości z adopcji psa. Internauci wytknęli księżnej sprawę z przeszłości

Meghan Markle mówi o radości z adopcji psa. Internauci wytknęli księżnej sprawę z przeszłości

Meghan Markle i książę Harry
Meghan Markle i książę Harry Źródło: Newspix.pl / ABACA
Meghan Markle w specjalnej przedmowie do raportu jednej z organizacji zajmujących się zwierzętami, zachęcała do adopcji psa. Internauci przypomnieli księżnej Sussex sprawę z przeszłości.

Meghan postanowiła objąć patronat nad domem tymczasowym dla zwierząt Mayhew Animal Home w Lonydnie. KSiężna przygotowała specjalną przedmowę do corocznego raportu organizacji na temat jej działania. Księżna Sussex zachęcała Brytyjczyków do adoptowania zwierząt. Adoptując zwierzę odgrywamy ogromną rolę w ratowaniu go, ponieważ dajemy mu zupełnie nowy dom. Dla nas samych jest to również wielka radość. Mówię to z własnego doświadczenia. To ważna decyzja i należy ją podjąć odpowiedzialnie, ale jestem pewna, że każdy pies czy kot po adopcji zmieniają całkowicie nasze życie na lepsze. Działalność organizacji takich jak Myhew Animal Home jest niezwykle ważna. Wolontariusze fundacji wykonują mnóstwo niezwykle potrzebnej pracy - napisała żona księcia . Meghan Markle podkreśliła, że docenia wkład organizacji w budowanie wokół niej społczności osób chcących pomagać zwierzętom.

Tymczasem internauci przypomnieli, że księżna Sussex jeszcze gdy mieszkała w Kanadzie przygarnęła dwa zwierzaki ze schroniska - psa rasy beagle, którego nazwała Guy oraz mieszańca będącego połączeniem psa pasterskiego i labradora, który otrzymał imię Bogart. Kiedy Meghan Markle przeprowadziła się do Wielkiej Brytanii, zabrała ze sobą Guy'a. Bogart został jednak w Kanadzie. Księżna mówiła w rozmowie z mediami, że pies znajduje się pod opieką jej przyjaciół, ponieważ był za stary na tak długą podróż jak lot do Wielkiej Brytanii.

Czytaj też:
Dzieło sztuki czy kicz? Modowe szaleństwo na Royal Ascot