Irlandzkie linie lotnicze poinformowały, że pasażerów, którzy będą lecieli do Hiszpanii (do Alicante, Barcelony, Malagi oraz na Ibizę, Majorkę oraz Teneryfę) z dwóch brytyjskich lotnisk: w Manchesterze oraz Glasgow czekają pewne utrudnienia. Przewoźnik zakazuje bowiem wnoszenia na pokład samolotu żadnego alkoholu, także tego zakupionego w strefie bezcłowej. O nowych regulacjach klienci zostali już poinformowani drogą mailową.
Pasażerowie chcący przewieźć alkohol będą musieli spakować go do bagażu podręcznego i oddać do luku bagażowego bez żadnych dodatkowych opłat. Jeśli będzie on nieodpowiednio zapakowany, wówczas podróżny będzie miał obowiązek pozbycia się takiego napoju wyskokowego przed lotem. Wszystkich kombinatorów przewoźnik ostrzega, że będą prowadzone wyrywkowe kontrole bagażu podręcznego, aby sprawdzić, czy pasażerowie na pewno stosują się do nowych regulacji.
Pytani o powód takich regulacji przedstawiciele Ryanaira tłumaczą, że priorytetem jest dla nich bezpieczeństwo oraz komfort pasażerów, a w ostatnim czasie dochodziło do coraz większej ilości incydentów z udziałem brytyjskich podróżnych pod wpływem alkoholu. Linie lotnicze zapowiadają, że będą bardzo restrykcyjnie podchodzić do nowych przepisów, a osoby, których zachowanie zostanie uznane za nieodpowiednie, bądź ci, którzy będą próbowali wnieść alkohol do samolotu, będą mieli wydawane zakazy wstępu na pokład.
Czytaj też:
Katastrofa pasażerskiego An-24 w Rosji. Jest nagranie z wnętrza samolotu