Wideo zostało zarejestrowane w listopadzie 2018 roku, jednak dopiero teraz sprawa ujrzała światło dzienne. Matka jednego z uczniów szkoły w Vejle w środkowej Jutlandii w Danii nagrała filmik, na którym chłopiec z Sudanu wykonuje kilka skłonów, a następnie upada na kolana powtarzając „Allahu Akbar”. W ślad za nim idą inni duńscy uczniowie, którzy dokładnie naśladują ruchy oraz powtarzają słowa kolegi. Są do tego zachęcani przez nauczycielkę. Kobieta twierdzi, że dyrektor szkoły Gert Hougaard wyraźnie zabronił jej dokumentowania tego, co się wydarzyło w szkole. Kiedy filmik trafił do sieci, na dyrekcję szkoły spadła fala krytyki.
Gert Hougaard odpiera wszystkie zarzuty tłumacząc, że jest mu bardzo przykro i jest wstrząśnięty tym, co przeczytał w internecie. – Od wielu lat robimy wszystko, aby nasza szkoła rozwijała się prawidłowo. Podejmujemy wiele wysiłków na rzecz integracji naszych uczniów i migrantów. Zachowanie jednej z mam niweczy nasze wysiłki i podważa prowadzoną przez nas pracę pedagogiczną – tłumaczył. Dyrektor placówki dodał, że nagranie zostało zarejestrowane podczas tygodnia tematycznego, w trakcie którego prezentowano różne kultury. Hougaard zasugerował także, że przepisy dotyczące filmowania w szkole powinny zostać zaostrzone.
Czytaj też:
Nauczyciel pokazywał dzieciom swojego penisa. Wymyślił grę, w której przyznawał uczniom punkty