Firma Cult Gaia aktywnie prowadzi swoje konto w mediach społecznościowych. Odbiorcom pokazuje najnowsze modele z kolekcji oraz podpowiada, jak odpowiednio zestawiać ubrania, by uzyskać idealną stylizację. W połowie czerwca Cult Gaia opublikowała na Instagramie zdjęcie modelki w dwuczęściowym kostiumie kąpielowym. Największe kontrowersje wzbudziła prześwitująca góra stroju. Kostium został uzupełniony czarnym paskiem. Trudno oprzeć się wrażeniu, że ten zasłaniający sutki element przypomina „cenzurę”. Kostium kosztuje 590$.
Użytkownicy mediów społecznościowych byli podzieleni. Niektórzy podkreślali walory estetyczne kostiumu, inni byli zwiedzeni i przekonywali, że bikini jest niepraktyczne. „To urocze, ale mam zasadnicze pytanie. Czy w tym kostiumie można pływać?”, „Kocham was, ale mogliście wykonać coś fajniejszego”, „To jest żart, prawda?”, „Nie zapłaciłabym za to nawet dolara!” – komentowali internauci. „Muszę mieć ten kostium”, „Perfekcja”, „To jest to” – dodawali inni.
Czytaj też:
Stylizacje tenisistek na Wimbledonie. Serena Williams zaskoczyła