O tym zdarzeniu poinformował „The Sun” powołując się na lokalne media. Matka 14-latki, której nazwisko nie zostało podane do publicznej wiadomości, zmarła w 2018 roku po walce z nowotworem piersi. Lokalna społeczność wykazała solidarność z pogrążoną w żałobie rodziną, zbierając pieniądze dla wdowca oraz jego czworga dzieci. Był to gest wart docenienia, ponieważ okoliczni mieszkańcy wspierali chorującą matkę jeszcze na długo przed jej śmiercią. Wówczas część środków trafiła na leczenie kobiety, a pozostałą kwotę przepił jej mąż.
Osierocone dzieci miały problemy z nauką z powodu uwarunkowań genetycznych, przez które były niedowidzące. Ich babcia powiedziała w rozmowie z dziennikarzami, że rodzeństwo spało w jednym łóżku. Po tym, jak 14-latka zrezygnowała z chodzenia do szkoły, jej sytuacją zainteresowali się nauczyciele. Okazało się, że dziewczynka obawiała się, iż ktoś zauważy jej ciążowy brzuch. Po porodzie wyszło na jaw, że ojcem dziecka jest zarazem jego dziadek. 14-latka przyznała, że była gwałcona. Ojciec nastolatki trafił już do aresztu. Sąsiedzi rodziny zadeklarowali, że wspomogą finansowo zarówno 14-latkę, jak i jej rodzeństwo.
Czytaj też:
Masturbował się przy dwóch dziewczynkach. Policja z Tychów opublikowała rysopis