Przypomnijmy, pod koniec października robotnicy prowadzący prace konserwatorskie na terenie Watykanu odkryli ludzkie szczątki. Stolica Apostolska wydała oświadczenie, w którym odniosła się do informacji o odnalezieniu kości. Czytamy w nim, że zajmujący się sprawą włoski prokurator zlecił specjalistyczne badania, mające określić „wiek, płeć i datę śmierci” osoby, której szczątki odnaleziono.
5 listopada na terenie nuncjatury apostolskiej znaleziono kolejne kości. Jak podawało Deutsche Welle, powołując się na włoskie media, tym razem odkryto fragment czaszki i szczęki. Media spekulowały, że może to być zaginiona w 1983 roku córka jednego z cywilnych pracowników zatrudnianych przez Watykan. Chodzi o Emanuelę Orlandi, która w momencie zniknięcia miała 15 lat. Policja od początku podejrzewała porwanie. Zaginięcie dziewczynki to jedna z największych tajemnic nowożytnych Włoch. Doniesieniom mediów zdawała się przeczyć opinia koronera Giovanniego Arcudi. Urzędnik wówczas orzekł, że wstępne badania szczątków znalezionych pod koniec października wykazały, iż należały one do kobiety mającej 30-40 lat, a nie nastolatki.
Przełom w sprawie?
Jak podaje „The Guardian”, rodzina Orlandi otrzymała informację o tym, że szczątki Emanueli znajdują się w grobowcach dwóch XIX-wiecznych niemieckich księżniczek, które spoczęły na cmentarzu Papieskiego Kolegium Krzyżackiego. Okazało się, że groby są całkowicie puste, w związku z czym śledczy otrzymali kolejną zagadkę do rozwiązania. Ustalenie miejsca, gdzie złożono ciała księżniczek nie jest jednak w tym momencie priorytetem.
Rzecznik Watykanu przekazał w sobotę, że przy okazji badań na terenie wspomnianego Kolegium, pod chodnikiem znaleziono dwa ossuaria przykryte włazem. Znajdowały się tam dwa zestawy kości, które trafią teraz do analizy. Eksperci sądowi jeszcze w tym tygodniu przeszukają teren Kolegium, który został już zamknięty dla osób postronnych.
Otwarcie dwóch grobowców
Jak informuje agencja ANSA, sąd w Watykanie nakazał otwarcie dwóch grobowców, aby rozwiązać zagadkę sprzed 36 lat. Rzecznik Alessandro Gisotti stwierdził, że przy tej czynności obecni będą krewni Emanueli, prawnicy rodziny i przedstawiciele Stolicy Apostolskiej. Sky News podało, że otwarcie grobowców, do którego miało dojść 11 lipca, jest traktowane jako „pierwsza faza zaplanowanych kontroli”. – Po 35 latach braku współpracy rozpoczęcie śledztwa jest ważnym przełomem – powiedział agencji ANSA Pietro Orlandi, brat Emanueli.
Zaginięcie Orlandi początkowo łączone było z nieokreślonymi osobami, które miałyby rzekomo starać się o wymuszenie zwolnienia z więzienia Alego Agcy – tureckiego zamachowca, który strzelał do papieża Jana Pawła II w 1981 roku. W 2005 roku anonimowy informator twierdził, że za zniknięcie dziewczynki mógł odpowiadać Enrico „Renatino” De Pedis, były przywódca rzymskiego gangu Magliana, który terroryzował Rzym w latach 80-tych. Śledczy otworzyli nawet grób przestępcy, ale nie odkryli żadnych nowych informacji na temat Orlandi.
Czytaj też:
Czwarta doba poszukiwań 5-letniego Dawida. „To nie jest łatwy teren”