Chrześcijański raper występujący pod pseudonimem Flame w 2008 roku wydał piosenkę „Joyful Noise”. Pięć lat później w rozgłośniach radiowych pojawił się utwór „Dark Horse” w wykonaniu Kate Perry. Jak poinformowało CNN, powołując się na doniesienia medialne, ława przysięgłych w sądzie w Los Angeles orzekła, że piosenka amerykańskiej wokalistki to częściowa kopia utworu chrześcijańskiego rapera. Piosenkarki nie było na sali sądowej, gdy odczytywano wyrok w sprawie – podaje Variety.
Marcus Gray, który w branży muzycznej jest znany jako Flame, twierdził, że „Dark Horse” jest łudząco podobny do jego utworu. Adwokaci amerykańskiej piosenkarki, odpierali zarzuty, przekonując, że fragmenty utworu, na które zwracał uwagę muzyk i występujące w nich melodie, są zbyt „powszechne i krótkie” by mogły zostać objęte prawem autorskim.
Flame przekonywał, że jego piosenka zdobyła pewną popularność. Dodatkowo była dostępna w wielu aplikacjach streamingowych, dzięki czemu producenci współpracujący z Katy Perry mogli ją usłyszeć przed rozpoczęciem pracy nad „Dark Horse”.
Czytaj też:
Wnuk Grace Kelly ożenił się. Jego wybranka postawiła na dość nietypową kreację