Autobus przewożący pracowników afgańskiej stacji telewizyjnej został zaatakowany w Kabulu w niedzielę 4 sierpnia 2019 roku. Co najmniej dwie osoby zginęły, a dwie zostały ranne. – Dotychczas żadna grupa terrorystyczna nie wzięła odpowiedzialności za przeprowadzenie ataku, w którym zginął kierowca i przechodzień – powiedział Nasrat Rahimi, rzecznik ministerstwa spraw wewnętrznych.
Dyrektor działu informacji Khurshid TV potwierdził, że w wyniku zamachu obrażenia odnieśli kamerzysta i prezenter telewizyjny. Talibowie, którzy kontrolują część kraju, ostrzegali w czerwcu, że będą atakować afgańskie organizacje medialne, jeśli te nie przestaną nadawać anty-talibskich reklam. – Nie emitujemy anty-talibskich reklam. Jednocześnie oczywiste jest to, że wolność wypowiedzi jest stale zagrożona w Afganistanie – powiedział Samiullah Aminy.
W mediach społecznościowych prezydent Ashraf Ghani potępił niedzielny atak. Napisał, że „osoby odpowiedzialne za przeprowadzenie zamachu zostaną pociągnięte do odpowiedzialności”.
Czytaj też:
Zatrzymano ponad 600 osób podczas demonstracji w Moskwie. Są zdjęcia