National Institute for Space Research (INPE) przekazał, że według danych satelitarnych nastąpił wzrost liczby pożarów o 85 procent w porównaniu z tym samym okresem w 2018 roku. INPE podał, że wykrył ponad 72 tys. pożarów między styczniem a sierpniem 2019 roku. Dla porównania w całym 2018 roku było ich mniej niż 40 tysięcy.
Tymczasem amerykańska agencja kosmiczna NASA przekazała, że ogólna aktywność pożarowa w dorzeczu Amazonki była nieco poniżej średniej. Podano, że chociaż aktywność ta wzrosła w stanach Amazonas i Randonia, zmniejszyła się w stanach Mato Grosso i Para.
BBC informuje o blackoucie (awaria zasilania), jakie miały miejsce w poniedziałek 20 sierpnia w Sao Paulo. Trwało ono około godzinę, a nastąpiło po tym, jak silne wiatry przyniosły dym z lasów płonących w stanach Amazonas i Rondonia, około 2700 km dalej.
Amazonia, największy las deszczowy na świecie, jest ważnym magazynem węgla, który spowalnia tempo globalnego ocieplenia. W czasie pory suchej w Brazylii bardzo często dochodzi do pożarów, jednak są one też inicjowane nielegalnie przez ludzi w celu wylesiana terenów pod hodowlę bydła.
Czytaj też:
Prezydent Brazylii do Angeli Merkel: Bierz swoją kasę i zalesiaj NiemcyCzytaj też:
Dania nie jest zainteresowana sprzedażą USA Grenlandii. Jest reakcja Trumpa