Pożary w Amazonii doprowadziły także do kryzysu dyplomatycznego między Francją a Brazylią. Emmanuel Macron umieścił temat walki z pożarami w Amazonii w agendzie szczytu G7 w Biarritz. Francja i Irlandia zgłosiły także gotowość do zawetowania umowy o wolnym handlu UE-Mercosur, jeśli Brazylia natychmiast nie wdroży programu ochrony lasów tropikalnych. Prezydent Francji wielokrotnie mówił również, że pożary są zagrożeniem dla całego świata. W odpowiedzi prezydent Brazylii zarzucił europejskiemu przywódcy mentalność kolonizatora. W opinii Jaira Bolsonaro instrumentalizuje on wewnętrzny problem Brazylii. W odpowiedzi Emmanuel Macron nazwał polityka kłamcą twierdząc, że ten oszukał go podczas rozmów o polityce klimatycznej w trakcie szczytu G20 w Osace.Syn prezydenta Eduardo Bolsonaro, który jest posłem i kandydatem na ambasadora w USA zamieścił na Twitterze wpis, w którym stwierdził, że „Emmanuel Macron jest idiotą”.
Spór między politykami zaostrzył także komentarz pod adresem pierwszej damy Francji zamieszczony w mediach społecznościowych. Jeden z internautów umieścił na Facebooku zdjęcie 66-letniej Brigitte Macron i 37-letniej Michelle Bolsonaro pod którym zamieścił komentarz: Teraz rozumiecie, dlaczego Macron prześladuje Bolsonaro? Nie upokarzaj gościa – odpowiedział prezydent Brazylii. Zapytany o incydent na konferencji prasowej w Biarritz, Macron powiedział, że komentarz były „wyjątkowo bez szacunku” dla jego żony. – To smutne, przede wszystkim dla niego i dla Brazylijczyków. Brazylijki prawdopodobnie wstydzą się swojego prezydenta. Ponieważ darzę szacunkiem mieszkańców Brazylii, mam nadzieję, że wkrótce będą mieli prezydenta, który poradzi sobie z tym zadaniem” – dodał prezydent Francji.
Brigitte Macron odpowiada
Prezydentowi Brazylii postanowiła odpowiedzieć Brigitte Macron. – Chcę powiedzieć tylko dwa słowa Brazylijczykom, dwa słowa po portugalsku. Mam nadzieję, że to usłyszą: muito obrigada. Tak więc ogromnie dziękuję tym wszystkim, którzy okazali mi wsparcie – powiedziała francuska pierwsza dama pytana przez dziennikarzy o słowa Jaira Bolsonaro. Brigitte Macron dodała, że czasy się zmieniają i nie wszyscy zdążyli się już do tych zmian przyzwyczaić. – Kobiety są na pokładzie, wy panowie, niemal wszyscy też to rozumiecie. Niektórzy wciąż są gdzieś na marginesie, ale wierzę, że i oni wkrótce wsiądą do tego pociągu – podkreśliła.
Czytaj też:
Pożary w Amazonii. Brazylia odrzuciła zagraniczną pomoc, teraz zmienia zdanie. Jest jeden warunek