Wypił 20 piw, 15 kieliszków wódki i skoczył z balkonu. Nie przeżył

Wypił 20 piw, 15 kieliszków wódki i skoczył z balkonu. Nie przeżył

Richard Pike
Richard Pike Źródło: GoFundMe
Majorka jest popularnym kierunkiem wśród turytów, szczególnie tych z Wielkiej Brytanii. Niekiedy dochodzi tam jednak do niebezpiecznych wypadków, a o jednym z nich poinformowały brytyjskie media. Do tragedii doszło podczas sprzeczki między partnerami.

Jak podaje „The Sun”, Richard Pike z Devon pojechał na Majorkę ze swoją dziewczyną, Abigail Russell. Kobieta zeznała później, że jej partner bywał zestresowany, cierpiał na niestabilność emocjonalną i niekiedy działał pod wpływem impulsu. W dniu wypadku przez 18 godzin spożywał alkohol. Zdążył wypić 20 piw oraz 15 kieliszków wódki, co nie spodobało się Russell. Po krótkiej sprzeczce mężczyzna wyszedł z hotelu.

Kłótnia i skok

Pike wrócił przed północą, pisząc jednocześnie do swojej dziewczyny, że jeśli nie ma jej w pokoju, to on wejdzie przez balkon. Russell wpuściła 26-latka, a po chwili para znowu zaczęła się kłłcić. Po chwili mężczyzna rozpędził się, wbiegł na balkon i skoczył. Brytyjczyk spadł z siódmego piętra na zaparkowany pod hotelem samochód.

Na miejsce przyjechały służby ratunkowe, a nieprzytomny Pike trafił do miejscowego szpitala. Później dzięki staraniom przyjaciół i zbiórce pieniędzy przetransportowano go do brytyjskiego Plymouth. Lekarze wiedząc, że jego stan jest niemal beznadziejny, wyrazili zgodę na przeniesienie go do rodzinnego domu. Tam zmarł z powodu nieodwracalnych zmian w mózgu.

Czytaj też:
Urlop droższy niż przed rokiem. Płaciliśmy średnio 3 tys. złotych za tydzień

Źródło: The Sun