43-letni Shahin Miah wynajmował dom z trzema sypialniami w Erdington w Birmingham matce z czwórką dzieci przez pięć lat. Jak mówi mężczyzna, odważył się to zrobić dopiero w ubiegłą niedzielę. Wyjaśnił, że zaraz po tym, jak wszedł do domu, uderzył go taki zapach, że zawrócił i zwymiotował na podjazd. – Wszędzie były śmieci. Wszędzie było zepsute jedzenie. Nie było dostępu do kuchni i łazienki, ponieważ na drodze leżały ludzkie odchody – opowiadał. – Wynająłem dom, w którym było wiele łóżek. Teraz pozostało jedno – brudne i z fekaliami – stwierdził.
Shahin Miah przyznał, że martwi się o dobro czwórki dzieci, które żyły w takim środowisku. – Jakby była człowiekiem, nie doprowadziłaby do tego – stwierdził. Jak mówił, po nagraniu, jak wygląda dom w środku, zapłacił 2 tysiące funtów firmie, która posprzątała dom. Jak mówił mężczyzna, nie spodziewał się, że w domu dzieje się coś niepokojącego i miał dobry kontakt z kobietą, która go wynajmowała. – Wydawała się być inteligentną kobietą. Zacząłem coś podejrzewać dopiero, gdy poszedłem ją odwiedzić, a ona nie chciała mnie wpuścić – opowiadał. – W niedzielę po prostu się wyprowadziła. Nie wiem, gdzie poszła – dodał.
Czytaj też:
Zamość. Nastolatkowie wydłubali jeżowi oczy zapałkami. Są poszukiwani