Dramatyczne sceny na Białorusi. 2-latka zabiła własną matkę

Dramatyczne sceny na Białorusi. 2-latka zabiła własną matkę

Szpital, zdjęcie ilustracyjne
Szpital, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / fot. dipok1
Gdy Julia Sharkom zaglądała do samochodu przez okno, jej 2-letnia córka nacisnęła guzik do ich zamykania. Kobiety nie udało się uratować. Dramatyczne sceny rozegrały się na Białorusi.

Do tragedii doszło na Białorusi w sobotę 31 sierpnia 2019 roku. Julia Sharkom obchodziła 21 urodziny. Spędzała ten dzień m.in. z córeczką. W pewnym momencie kobieta chciała wyciągnąć swoje dziecko z samochodu przez uchylone okno. Wtedy doszło do tragedii. Dziewczynka nacisnęła guzik, który je automatycznie zamyka. Szyja kobiety została zmiażdżona.

Kobietę w ciężkim stanie odnalazł jej mąż. Julia była nieprzytomna. Mężczyzna nie wahał się ani chwili i zaczął działać. Wyłamał zablokowane okno, by uwolnić żonę. Natychmiast wezwał pogotowie. Julia została przetransportowana do szpitala. Niestety mimo starań lekarzy kobiety nie udało się uratować. Zmarła osiem dni po tragicznym wypadku. Z powodu niedotlenienia w mózgu Julii zaszły nieodwracalne zmiany. Kobieta osierociła dwoje dzieci. Policja prowadzi śledztwo w celu ustalenia wszelkich okoliczności zdarzenia.

Czytaj też:
Kobieta odcięła mężowi penisa sekatorem. W oryginalny sposób powiadomiła policję

Źródło: The Sun