Jak podaje „The Guardian”, sześć zakapturzonych, ale nieuzbrojonych osób wtargnęło w czwartek nad ranem na teren Vaux-le-Vicomte, związało właścicieli oraz splądrowało zamek. Z pałacu zniknęła m.in. biżuteria oraz pokaźna ilość gotówki, a straty oszacowano na około 2 mln euro, czyli ponad 8,5 mln złotych. Policja wciąż poszukuje rabusiów. Jednocześnie media przekazały, że gospodarze obiektu wyszli z napadu bez szwanku i odmówili poddania się badaniom lekarskim.
Pałac Vaux-le-Vicomte
Zespół pałacowo-ogrodowy Vaux-le-Vicomte leży około 50 kilometrów na południowy wschód od Paryża i od 1875 roku jest własnością tej samej rodziny. Patrice i Cristina de Vogüé otworzyli bramy posiadłości dla zwiedzających w 1968 roku i odtąd miejsce to stało się popularnym celem wycieczek. Pałac wzniesiono w XVII wieku dla wysoko postawionego urzędnika państwowego Nicolasa Fouqueta, który wkrótce wypadł z łask i resztę życia spędził w więzieniu. Posiadłość przejął Ludwik XIV, który najcenniejsze dzieła sztuki oraz inne kosztowne przedmioty przeniósł do Wersalu.
Największy prywatny zabytek we Francji rozciąga się na ponad 500 hektarów i rocznie przyciąga około 250 tys. odwiedzających. Zamek często występuje w filmach, zastępując Wersal. Widzieliśmy go m.in. w produkcji „Moonraker” o przygodach Jamesa Bonda czy filmie „Maria Antonina”.
Czytaj też:
Z pałacu Winstona Churchilla skradziono sedes. Był wykonany z 18-karatowego złota