Prosiaczek od urodzenia nie widzi i nie słyszy. Pies, który jest mieszanką jamnika z chihuahuą, trafił do schroniska. Przygarnęła go Melissa Shapiro, która z zawodu jest weterynarzem. W rozmowie z dziennikarzami portalu People kobieta podkreśliła, że pies wymaga „pełnoetatowej opieki”. Melissa opisała, w jaki sposób wyglądały pierwsze dni pieska w jej domu. – Był niespokojny, ciągle skowyczał. Bawił się i spał, ale kiedy nie wykonywał żadnej z tych czynności, skowyczał. Nie mogłam wyjść z domu w pierwszym miesiącu, w którym do nas trafił – relacjonowała. Z upływem kolejnych tygodni, pies pokonał swój niepokój i zaczął bawić się z innymi zwierzętami Melissy. Co ciekawe, stał się także gwiazdą mediów społecznościowych. Obecnie na Instagramie Prosiaczka obserwuje ponad 115 tys. internautów. Właścicielka psa przekonuje, że jest szczęśliwy i żyje jak „mały książę”.
Melissa Shapiro postanowiła wykorzystać popularność psa do „celów wyższych”. Kobieta jest właścicielką programu Piglet Mindset Outreach, który uczy dzieci, jak pokonywać trudności, cieszyć się z tego, co mają i nie martwić się tym, czego wciąż im brakuje. Program składa się z materiałów do nauki online.
Czytaj też:
Pies bez nosa i nogi podbija Instagrama. „Nasza Bonnie jest perfekcyjnie nieperfekcyjna”
Ten pies nie widzi i nie słyszy. Prosiaczek „żyje jak mały książę”