Hunter Easterbrook z Swindon w 2019 roku skończy dwa lata. Kilka dni temu dziewczynka napiła się soku Poundstretcher z czarnej porzeczki. Po chwili zaczęła wymiotować. Na szczęście dziecko wypluło płyn. Hunter została przewieziona do szpitala. Matka dziecka Chloe-Louise Durrant była przerażona. – Wpadłam w panikę – relacjonowała kobieta. Jak informuje Mirror, rodzice dziewczynki przekonywali, że płyn pachniał jak „zmywacz do lakieru do paznokci”. Doktorzy nie mogli postawić jednoznacznej diagnozy, ponieważ nikt nie znał dokładnego składu soku.
„Odosobniony przypadek”
Ojciec dziecka Karl Easterbrook wrócił do sklepu, aby złożyć skargę. Wściekły mężczyzna poinformował pracownika placówki, że „produkty powinny zostać usunięte z półki”. – Mieliśmy szczęście, mogło być o wiele gorzej – powiedziała Chloe. U jej córeczki nie stwierdzono pogorszenia stanu zdrowia. Rodzice dziewczynki przestrzegają przed kupowaniem wspomnianego napoju. Jak informuje Mirror, firma Poundstretcher zadecydowała o wycofaniu produktu z półek w całym kraju. „Chcielibyśmy przeprosić za ten odosobniony przypadek, który miał miejsce w zeszłym tygodniu” – podano w oświadczeniu.
Czytaj też:
Nauczycielka tańca wykorzystywała seksualnie uczennicę. Została przyłapana na gorącym uczynku