Steph Claire Smith to trenerka fitness. Kobieta za pośrednictwem mediów społecznościowych promuje zdrowy styl życia. Zachęca obserwatorów, by zdrowo się odżywiali, a także ćwiczyli. Steph na Instagramie obserwuje ponad 1,5 miliona internautów. Dlaczego trenerce udało się zgromadzić tak liczne grono odbiorców? Odpowiedź jest prosta. Steph nie zakłamuje rzeczywistości, nie idealizuje. Dała temu wyraz kilka dni temu.
„Zmieniamy się. Jednego dnia jesteśmy opuchnięci, a następnego czujemy się jak smukła fasola. Tak wygląda życie” – napisała trenerka. Zaznaczyła, że na wygląd kobiet duży wpływ ma faza cyklu, w której się znajdują. Steph dołączyła do postu zestawienie zdjęć. Po lewej stronie zamieściła fotografię, na której „jest zrelaksowana, a wcześniej podjadała jak szalona”. Po prawej stronie zaś znajduje się zdjęcie, na którym Steph pozuje napinając wypracowane przez lata mięśnie. Gwiazda mediów społecznościowych zaznaczyła, że nie wolno pozwolić, by wahania wagi, które są czymś naturalnym, negatywnie odbijały się na samopoczuciu. „To jest piękno ciała” – podsumowała. Internauci byli zachwyceni, czemu dali wyraz w komentarzach.
Czytaj też:
„Ten pies wygląda jak człowiek”. Nori to sensacja mediów społecznościowych
Trenerka fitness pokazała zdjęcie bez retuszu. „To jest piękno ciała”