Roczne dziecko, dwoje dwulatków, 34-letni mężczyzna i 69-letnia kobieta zginęli w pożarze na polu kempingowym w pobliżu miejscowości Goodfield. Do zdarzenia doszło 6 kwietnia. W związku ze zdarzeniem, dziewięcioletnie dziecko zostało oskarżone o zabójstwo pierwszego stopnia. Nie ujawniono, czy sprawcą był chłopiec czy dziewczynka.
„Ogień został wzniecony celowo”
Jak informuje The Guardian, powołując się na ustalenia Associated Press, USA Today i Northeastern, tak młode dziecko nie było oskarżane o dokonanie „masowych zabójstw od 2006 roku”. Koroner hrabstwa Woodford Tim Ruestman powiedział, że „ogień został wzniecony celowo”. W toku prowadzonego śledztwa, prokuratorzy będą musieli udowodnić, że intencją dziecka było zamordowanie pięciu osób.
Postawienie tak poważnego zarzutu dziecku, wywołało lawinę komentarzy. – 9-latki nie wiedzą, że Święty Mikołaj nie istnieje. Nie wiedzą, że ludzie umierają i nie wracają do życia – powiedział były prokurator Gus Kostopoulos. Prezes Juvenile Justice Initiative stwierdziła, że „zarzuty są kompletnie nie na miejscu, biorąc pod uwagę wiedzę o rozwoju mózgu dzieci”. Jak zauważa The Guardian, stawianie zarzutów zabójstwa dzieciom poniżej 10 roku życia jest rzadkie, ale nie bezprecedensowe.
Czytaj też:
Mąż potrącił żonę samochodem. Później zadawał jej ciosy maczetą