Losy brexitu nie są przesądzone. Brytyjska opozycja chce odrzucenia porozumienia z UE

Losy brexitu nie są przesądzone. Brytyjska opozycja chce odrzucenia porozumienia z UE

Parlament Wielkiej Brytanii
Parlament Wielkiej Brytanii Źródło: Pixabay / SNCR_GROUP
Politycy brytyjskiej opozycji zapowiadają, że zagłosują przeciwko porozumieniu w sprawie brexitu, które zostało wynegocjowane z Unią Europejską.

Okazuje się jednak, że kwestia brexitu wcale nie jest przesądzona. Brytyjska opozycja zapowiedziała głosowanie przeciw porozumieniu zawartemu z Unią Europejską. W ocenie Jeremy'ego Corbyna obecne porozumienie jest jeszcze gorze niż to, które wynegocjowała była premier Theresa May. - Propozycje te grożą wywołaniem wyścigu na dno w kwestii praw i ochrony: zagrażają bezpieczeństwu żywności, obniżają normy środowiskowe i (ograniczają) prawa pracowników oraz otwierają możliwość przejęcia (brytyjskiej publicznej służby zdrowia) NHS przez prywatne korporacje amerykańskie. Ta umowa nie zjednoczy kraju i powinna zostać odrzucona. Najlepszym sposobem na rozwiązanie sprawy brexitu jest oddanie ludziom ostatniego słowa w referendum - tłumaczył lider Partii Pracy. Jak podaje BBC, część laburzystów wyraziła gotowość do poparcia porozumienia pod warunkiem poddania go pod referendum.

Sceptyczna jest także liderka Szkockiej Partii Narodowej. Nicola Sturgeon stwierdziła, że porozumienie może wypchnąć Szkocję z unii celnej i jednolitego rynku wbrew jej woli. Zdaniem polityk deputowani powinni mieć więcej możliwości niż głosowanie za lub przeciw brexitowi. Co ciekawe, obiekcje wobec porozumienia wyraził także Nigel Farage. Lider eurosceptycznej Partii Brexitu podkreślił, że jeśli porozumienie weszłoby w życie, tak naprawdę nie moglibyśmy mówić o brexicie. - Taka umowa oznacza kolejne lata negocjacji w sprawie umowy o wolnym handlu, to jest kpina. Powinniśmy odrzucić umowę i wyjść bez porozumienia - zaznaczył.

Historyczny moment

W czwartek 17 października 2019 roku doszło do historycznego momentu. Po wielu miesiącach dyskusji i spekulacji, politycy podjęli decyzję dotyczącą brexitu. „Tam, gdzie jest wola, tam jest porozumienie – mamy je! Jest to uczciwa i wyważona umowa dla  i Wielkiej Brytanii. Świadczy o naszym zaangażowaniu w poszukiwanie rozwiązań. Rekomenduję Radzie Europejskiej zatwierdzenie tej umowy" – napisał na Twitterze Jean Claude .

twitter

Tuż po godzinie 11:30 wpis w sprawie umowy dotyczącej opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię w mediach społecznościowych opublikował Boris Johnson. „Mamy świetną nową umowę (…) – teraz parlament powinien dokończyć sprawy związane z brexitem, abyśmy mogli przejść do innych priorytetów” – napisał premier Wielkiej Brytanii.

twitter

Konferencja negocjatora ds. brexitu

Michel Barnier, główny negocjator UE ds. brexitu, zabrał głos na konferencji prasowej. Przekazał, że umowa została uzgodniona. Barnier zapewniał także, że to „obywatele byli i pozostaną priorytetem” Unii Europejskiej. Dodał również, że niepewność, w której się znajdowali przez ostatnie miesiące mieszkańcy Wielkiej Brytanii, „trwa zbyt długo". Francuski polityk Michel Barnier stwierdził, że porozumienie przewiduje okres przejściowy do końca 2020 roku, ale może zostać on przedłużony.

Po miesiącach negocjacji uzgodniono zapisy nowej umowy w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Kwestie sporne stanowiły ustalenia związane z Irlandią i Irlandią Północną. Co jest zapisane w umowie? Negocjatorzy wypracowali porozumienie, które utrzymuje Irlandię Północną na obszarze celnym Zjednoczonego Królestwa, a także pozwala uniknąć potrzeby utworzenia granicy celnej między Irlandią a Irlandią Północną – podaje CNN. Barnier przyznał, że negocjacje w sprawie granicy z Irlandią były czasami „intensywne” i „trudne”. W ramach „złożonego planu dwutorowego przepisy UE będą miały zastosowanie do wszystkich towarów w Irlandii Północnej, co oznacza, że ​​nie będzie konieczności przeprowadzania kontroli na granicy". – Od pierwszego dnia tak naprawdę liczą się mieszkańcy Irlandii i Irlandii Północnej – powiedział Barnier. – Najważniejszy jest pokój – dodał. Szczegółowe ustalenia zostały opublikowane w dokumencie, który zawiera 64 strony.

„Umowa pozwala uniknąć chaosu”

Przywódcy 27 państw Unii Europejskiej poparli porozumienie w sprawie brexitu. Preben Aamann, rzecznik prasowy szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska napisał na swoim profilu na Twitterze, że Rada Europejska zakończyła obrady i przyjęła konkluzje. Politycy zaapelowali do unijnych instytucji: Komisji Europejskiej, Rady UE oraz Parlamentu Europejskiego o podjęcie działań, które będą miały na celu usprawnienie procesu wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Na chwilę obecną zakłada się, że umowa w sprawie brexitu wejdzie w życie 1 listopada 2019 roku.

Czytaj też:
„Negocjacje były intensywne i trudne". Co zakłada porozumienie ws. brexitu?